
Dżem malinowy z waniliową nutką
Osobiście wolę konfitury. I konsystencję, bo bardziej płynna, i nazwę, bo taka retro i z wyższej półki. Tym razem jednak zrobiłam malinowy dżem. A kiedy zamknęłam ostatni, maleńki słoiczek, natychmiast naszła mnie ochota, by spróbować. Odkręciłam nakrętkę, wsadziłam palucha do środka i oblizałam. Mmmm, dżemik… Od razu przypomniała mi się staruszeczka z Seksmisji, rozpływająca się nad smakiem dżemu truskawkowego i wspomnieniem męskich przydatności.
Przepis na dżemik malinowy z wanilią i naturalną pektyną
Maliny przebieramy i wrzucamy do garnka. To te z własnego ogródka, bo kupowane należy jednak umyć, choć niespecjalnie dobrze to znoszą. Dodajemy cukier. Dobra wiadomość jest taka, że używając pektyny możemy dodać dużo mniej cukru niż do przetworów tradycyjnych lub z użyciem różnych mixów żelujących. Dla tych, co lubią na słodko – do 2 kg owoców dodajemy 1 kilogram cukru i 30 g pektyny. Odchudzający się lub kwaśnolubni mogą zastosować proporcje 1:4, czyli na 2 kg owoców dajemy 500 g cukru i 30 g pektyny. Takie proporcje zastosowałam i ja, bo nie lubię bardzo słodkich przetworów.
Jak zrobić dżem malinowy
- Maliny zagotowujemy z cukrem (100 g cukru zostawiamy i mieszamy z pektyną), szumujemy (straszne słowo, chodzi po prostu o zdjęcie powstającej piany) i gotujemy na małym ogniu ok. 30 minut. Później wyłączamy i zostawiamy do odparowania. Oczywiście w czasie gotowania mieszamy dość często. Przecieramy maliny przez sitko. Tego kroku nie można pominąć, bo pesteczki z malin są nie do zniesienia w dżemiku. Miksowanie też odradzam, bo otrzymany kolor jest dość odrażający.
- Kiedy owoce odparują zagotowujemy je znowu, możemy dodać sok z cytryny dla zagęszczenia dżemu i ładnego koloru. Stopniowo dodajemy cukier wymieszany z pektyną i mieszamy dokładnie. Dodajemy łyżeczkę pasty z wanilii. Gotujemy jeszcze kilka minut.
- Gorący dżem wlewamy przez lejek (bo jest płynny) do słoiczków i zakręcamy. Oczywiście słoiczki muszą być wygotowane albo wyparzone w piekarniku. Zakrętki najlepiej nowe, bo na starych zazwyczaj lubi się coś pojawiać, i to coś zazwyczaj psuje wszystko.
- Słoiczki z dżemikiem pasteryzujemy – ja to robię po prostu w garnku wyłożonym ściereczką. Nalewamy wody do 3/4 wysokości słoiczków i gotujemy wszystko razem ok. 20 minut.
- Zanim zacznie się zima próbujemy, czy aby dżemik jest smaczny i aromatu nie stracił. W zależności od intensywności próbowania zostanie nam na zimę albo i nie.
Dlaczego akurat pektyna?
Pektyna to naturalny produkt roślinny, w dużym skrócie błonnik pozyskiwany np. z jabłek. W przeciwieństwie do wszelkiej maści fixów i cukrów żelujących jest całkowicie naturalna i ma świetne właściwości żelujące. Jeśli ma być zdrowo i domowo, to tylko z pektyną, bez różnych, paskudnych i niezdrowych E.
Acha, dżemik według tego przepisu można wykonać także z innych owoców. Smacznego!

