W ogrodzie

Hortensja bukietowa czy ogrodowa?

Odpowiem od razu, bez zbędnego marudzenia. Hortensja bukietowa czy ogrodowa? Oczywiście bukietowa, zwana z łaciny wiechowatą. Zapytacie dlaczego? Otóż z punktu widzenia ogrodnika – leniwca, który woli rozkoszować się pięknem swojego królestwa, zamiast latać z włókniną i okrywać krzaczki, hydrangea paniculata jest zdecydowaną faworytką. Chociaż sama nazwa łacińska powoduje lekkie zaniepokojenie (taka jakby panika, wywołana nie-wiadomo-czym?), to hortensja bukietowa niepodzielnie rządzi w ogrodzie późnym latem. Nie choruje, nie zżerają jej mszyce i nie pokrywa mączniak. Moje hortensje mają pięknie powycinane listki, bo smakują opuchlakom i ślimakom. Cóż, nic na tym świecie nie jest doskonałe, trzeba się z tym pogodzić. Pomijając koronkowe wzorki na brzegach liści, które jednakże nie w każdym ogrodzie się pojawią, hortensje bukietowe to okazy zdrowia i są niezawodne w kwestii corocznego kwitnienia.

hortensja bukietowa czy ogrodowa

Dlaczego nie ogrodowa?

Nie mówię nie, hortensje ogrodowe także są piękne. Piękniejsze niż bukietowe. Ale! Wymagania mają jak księżniczki; musi być im zimą cieplutko, więc trzeba okrywać. Byle nie za bardzo, bo to też im szkodzi. Jeśli przemarzną im wierzchołki pędów, na pewno nie zakwitną. Przycinać też trzeba umiejętnie, same kwiatostany, bo hortensja ogrodowa kwitnie na pędach zeszłorocznych – jeśli je przytniemy zbyt mocno to wiadomo… Nie zakwitną. Stanowisko musi mieć ta dama zaciszne, ciepłe, ale nie gorące z palącym słońcem, najlepiej stale wilgotne. Hm… W sumie całkiem dużo roboty, szczerze mówiąc – nie chce mi się. Mam dwie takie elegantki w donicach; na zimę schowam do domku ogrodnika, jeśli przetrwają to zobaczymy się za rok, a jeśli nie to trudno. Wszak wiele jest pięknych kwiatów do wypełnienia donic przed domem.

Hortensja bukietowa uprawa.

Krzewy hortensji bukietowej przywędrowały do nas z Azji, ale świetnie się czują w naszym klimacie. Musimy zapewnić im kilka podstawowych warunków, a będą latami zdobiły ogród. I dom, bo pięknie wyglądają w bukietach, choć nie są zbyt trwałe. Rozwiązaniem jest suszenie kwiatostanów hortensji – najlepiej w ciemnym, przewiewnym miejscu, podwieszone „do góry nogami”, przez około 2 tygodnie. A co lubią krzewy hortensji wiechowatej w ogrodzie?

  • Stanowisko ciepłe, najlepiej półcieniste lub słoneczne, ale nie gorące, bo w silnym słońcu radzą sobie zdecydowanie gorzej.
  • Wilgoć – najlepiej rosną w żyznej, zasobnej w wodę ziemi – ale nie gliniastej! W miejscach suchych trzeba niestety pamiętać o regularnym podlewaniu, bo bez wody rośliny momentalnie więdną.
  • Gleba powinna mieć lekko kwaśny odczyn i być nawożona, najlepiej specjalnym nawozem do hortensji, choć świetnie sprawdza się obornik.
  • Wiosenne przycinanie – ponieważ hortensja bukietowa kwitnie na jednorocznych pędach można ją śmiało przycinać na wiosnę, najlepiej na 1/3 wysokości pędów. Taki zabieg sprawi, że krzew będzie miał ładny pokrój, a roślina pięknie zakwitnie.
  • Hortensja bukietowa nie wymaga okrywania na zimę – ja moich nawet nie kopczykuję.
hortensja bukietowa

Odmiany hortensji bukietowej

Wśród gatunków hydrangea paniculata wybór mamy naprawdę spory. W szkółkach znajdziemy i naprawdę duże krzewy (choć nie dorastają do 4 metrów jak w naturalnym środowisku), i miniaturowe odmiany do małych ogródków. Kwiatostany są albo gęste, pełne, wypełnione wyłącznie płonnymi kwiatami, albo lekkie, ażurowe, złożone z kwiatów płonnych i płodnych. Kolorystyka romantyczna – przeważa biel, krem, delikatne odcienie różu i zieleni; niektóre gatunki przebarwiają się na mocny róż, np. Pinky Winky. Hortensja przekwitając zmienia kolor – zazwyczaj białe kwiaty różowieją, a kremowozielone wpadają w ciemniejszą, nasyconą zieleń i ciemny róż – dlatego w drugiej połowie lata i jesienią ogród bez hortensji byłby naprawdę nudny. A zwłaszcza w latach, kiedy pogoda nie pozwala różom na okazałe drugie kwitnienie. Zatem jakie gatunki wybrać? Polecam wyszukiwarkę na stronie Związku Szkółkarzy Polskich, tam również można sprawdzić, które szkółki są producentem danej odmiany. Warto zerknąć, zwłaszcza, że w sklepach ogrodniczych mamy niestety zazwyczaj tylko kilka najpopularniejszych odmian.

hortensja pinky winky
Pinky Winky

Rabaty z hortensjami

Kompozycje z hortensjami mogą być tak różne, jak różne są same hortensje i gusta ich właścicieli. Pamiętać należy właściwie tylko o zasadzie, aby wysokie krzewy hortensji sadzić na tyłach rabaty (bądź pośrodku w przypadku rabat, które nie są założone pod ścianami), a karłowe z przodu. Ważny jest też odczyn gleby – nie należy mieszać roślin o różnych wymaganiach, dlatego raczej nie polecam komponowania hortensji z lawendą. Świetnie za to sprawdzą się zestawienia z iglakami różnej maści, różanecznikami, ale także z trawami ozdobnymi i różami. Dla fanów klimatów rustykalnych polecam kompozycje z bylinami. W ogrodach nowoczesnych pięknie wyglądają monochromatyczne, duże nasadzenia w jednym gatunku. Zatem do dzieła – kupujcie hortensje i planujcie rabaty. Warto tym bardziej, że to niedrogie rośliny, a efekt jest właściwie natychmiastowy. I właśnie teraz, we wrześniu, hortensje kwitną – to najlepszy czas na zakupy.

hortensja bukietowa kompozycja z iglakiem