Dziś premiera, a ja NIE MOGĘ wyjść z domu. Co za czasy, chciałoby się westchnąć, ale szczerze mówiąc jakoś specjalnie nie odczuwam izolacji. Nawet jakby o niej zapomniałam, z czego dobitnie wynika, jak bardzo towarzyską osobą jestem. Lub bywam. Ale wracając do Egiptu…
Śmierć na Nilu to jedna z najbardziej znanych powieści kryminalnych Agathy Christie, wydana w 1937 roku. W największym skrócie: Hercules Poirot udaje się na wakacje, zwiedza, co powinien zwiedzić każdy turysta i płynie w rejs po Nilu, statkiem wycieczkowym Karnak. Wśród pasażerów jest młode małżeństwo i ta trzecia, która najwyraźniej ich prześladuje. Oczywiście żona /młoda milionerka/ zostaje zamordowana, a podejrzenie pada na prześladowczynię. Tylko Hercules będzie w stanie dociec, czy rzeczywiście to ona stoi za morderstwem.

Do napisania tej powieści zainspirowały Agathę Christie wakacje spędzone w Egipcie w 1933 roku. Niektóre ze scen hotelowych nakręcono w Old Cataract Hotel w Asuanie, gdzie pisarka naprawdę się zatrzymała.
Film z 1978 roku
Pierwsza ekranizacja książki z 1978 roku zdobyła Oscara i nagrodę BAFTA za kostiumy, a sam film zebrał świetne recenzje. W roli Herculesa wystąpi Peter Ustinov, a obok niego plejada gwiazd, m.in. Mia Farrow, Angela Lansbury, David Niven, George Kennedy, Bette Davis, Jane Birkin i Maggie Smith /młodzieży znana bardziej jako Dama Orderu Merlina Pierwszej Klasy, Minerwa McGonagall/.
Zdjęcia do filmu trwały około 7 tygodni; w Egipcie, w palącym słońcu i upale sięgającym 54 stopni Celsjusza. Charakteryzację rozpoczynano o 4 rano, a zdjęcia o 6. Warunki były na tyle spartańskie, że kiedy do jednej z dopisanych scen należało stworzyć kostium dla pani Farrow, uszyto jej kamizeleczkę z ręcznika do herbaty pokrytego tłuszczem, czosnkiem i oliwą. Wypranego porządnie, rzecz jasna.
Bette Davis zażartowała kiedyś: „W dawnych czasach zbudowaliby dla ciebie Nil”. Dziś filmy stały się dziennikami podróży, a aktorzy kaskaderami”.
Film /serial/ z 2004 roku

W 2004 roku Śmierć na Nilu po raz kolejny została wzięta na filmowy /serialowy/ warsztat. Tym razem w rolę Herculesa Poirot wcielił się David Suchet, który już na zawsze będzie dla mnie najlepszym Herculesem na świecie. I żaden Irlandczyk specjalizujący się w Szekspirze tego nie zmieni. To trochę żart, ale mimo mojej ogromnej sympatii i podziwu dla Kennetha Branagha, to w roli dziwacznego Belga z zakręconym wąsem, zaprzęgającego do pracy swoje szare komórki, widzę najpierw jednak Sucheta.
Co ciekawe, rolę Herculesa Poirot aktor uważa za jedną ze swoich najlepszych, a za najgorszą… rolę inspektora Jappa. Suchet zagrał go w ekranizacji Śmierć Lorda Edgware’a z 1985 roku, w której w Poirota wcielał się Peter Ustinov!
Statek, który odgrywał rolę S.S. Karnak w ekranizacji z 2004 roku to P.S. Sudan, stary parowiec, obecnie odrestaurowany i luksusowy. Podobno na tym właśnie statku Agatha Christie spędzała wakacje wraz z mężem w 1933 roku i to tu zainspirowała się do napisania powieści Śmierć na Nilu.

Cała seria telewizyjna jest godna polecenia. Suchet stworzył wyjątkową, autentyczną postać zachwyconego sobą detektywa. Poirot starzał się wraz z nim – serial na podstawie książek Agathy Christie nagrywano w latach 1989 – 2013; łącznie powstało 70 odcinków podzielonych na 13 sezonów! Ciepła atmosfera starej Anglii /ach, ten brytyjski akcent/, kostiumy, muzyka, sposób prowadzenia akcji – to wszystko sprawia, że serial jest jak ciepły koc na zimowe dni, jak wygodny fotel, jak herbata z pomarańczą, goździkami i miodem. Bardzo retro, bardzo przyjemnie i bardzo w stylu Agathy Chrisite.
Film z 2020 roku
Najnowsza ekranizacja to film w reżyserii Kennetha Branagha, który wcielił się ponownie w rolę najsłynniejszego detektywa na świecie /wcześniej widzieliśmy go w obrazie Morderstwo w Orient Expressie z 2017 roku/. Premierę pierwotnie planowano na grudzień 2019 roku, ale pandemia pokrzyżowała dystrybutorom plany. Śmierć na Nilu wchodzi do kin dziś, 11 lutego 2022 roku. Czy to będzie kasowy hit, podobnie jak było w przypadku poprzedniej produkcji z Kennethem w roli głównej? Pewnie tak, zwłaszcza że fanów aktora i partnerującej mu Gal Gadot nie brakuje. Pytanie tylko, czy fanom Agathy Christie film będzie się podobał. Czy poza pięknymi widokami, na ekran udało się także przenieść choć odrobinę klimatu prozy królowej kryminałów? W przypadku Morderstwa w Orient Expressie wyszło tak sobie. Jak będzie tym razem? Ja przekonam się dopiero za kilka dni. Wy możecie zobaczyć już dziś.
źródło: www.imdb.com